Dziś mamy 17. października 2010 r. Od jutra będzie można zapisywać się na akcje Giełdy Papierów Wartościowych. Debiut GPW (nomem omen) na giełdzie jest obok PZU i Tauronu jednym z większych wydarzeń na rynku kapitałowym w Polsce w całym 2010 roku. Akcje GPW S.A. zadebiutują dokładnie 9. listopada.
źródło: www.gpw.pl
Szczegóły oferty są takie, że Skarb Państwa zostawi sobie pakiet 35 % akcji GPW. Z tego powodu w obrocie giełdowym (free float) znajdzie się dokładnie 63,82 % spośród wszystkich akcji (pozostałą część mają banki i biura maklerskie). Z tej części tylko mniej niż 1/3 została przydzielona dla inwestorów indywidualnych. Każdy z nas będzie mógł zapisać się na pakiet 10 - 100 akcji po cenie maksymalnej 43 zł. Ostateczna cena zostanie ogłoszona dopiero po zakończeniu zapisów na akcje (czyli po 27. X).
Specjalnie dla czytelników bloga przeanalizowałem prospekt emisyjny GPW (322 strony!) i przygotowałem dość szczegółowy jej opis. Przyjrzyjmy się bliżej spółce GPW S.A.
Analiza makroekonomiczna
Analiza makroekonomiczna powie nam, jaki będzie nastrój na rynku, kiedy akcje Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie będą debiutować w obrocie giełdowym. Jest to kluczowe szczególnie dla inwestorów, którzy chcą szybko zarobić. Zysk podczas debiutu w znacznej mierze będzie zależeć od nastroju na rynkach. Te osoby, które będą chciały sprzedać akcje już w dniu debiutu lub w kilka dni po debiucie, powinny zwrócić szczególną uwagę na sytuację makroekonomiczną.
Analiza danych makroekonomicznych gospodarki Polski i świata mówi nam, że wyszliśmy już z kryzysu. Obecnie najważniejsze gospodarki świata powróciły do wzrostu gospodarczego po okresie kryzysu. Pod tym względem rozwijają się dość dobrze. Problemem jest obecnie wzrost zadłużenia i spowodowane tym zagrożenie płynności finansowej kilku krajów w tym tak ważnych gospodarek jak: Grecja, Irlandia, Hiszpania i Portugalia. Drugim najpoważniejszym zagrożeniem jest poziom indeksów. Giełdy powróciły już do poziomów sprzed dwóch lat. Jest to oczywiście pozytywna informacja. Niesie ona za sobą jednak zagrożenie korekty. Inwestorzy mogą chcieć obecnie zrealizować zyski.
Analiza makroekonomiczna niesie nam ze sobą niejednoznaczne wnioski. Z jednej strony mamy do czynienia z trendem wzrostowym. Z drugiej strony rosną obawy przed korektą lub nawet zagrożeniem drugiego dna kryzysu.
Analiza sektora
Analiza sektorowa jest niemalże niemożliwa. GPW jest jedyną w Polsce giełdą papierów wartościowych. Z tego względu, jako monopolista, nie ma konkurentów na rynku krajowym. Pokuszę się jednak do analizy sektora giełdowego reprezentowanego przez tę jedną jedyną spółkę. Ta część analizy przyda się szczególnie inwestorom, którzy zakładają kupno akcji GPW z przeznaczeniem na dłuższy termin.
Działalność giełdowa jest szczególnie silnie zależna od koniunktury na rynku. Na przychody, a w efekcie i zyski giełd, wpływają kwoty transakcji akcjami oraz ilość debiutów nowych spółek. W okresie hossy wpływają one szczególnie pozytywnie na wyniki giełd. Niestety w okresie bessy jest wręcz przeciwnie.
Sektor giełdowy w Polsce ma przed sobą potencjał rozwoju. Stosunek kapitalizacji krajowego rynku akcji do PKB w 2009 roku wyniósł 34 %, po osiągnięciu swojego maksimum 46 % w 2007 roku. Ten sam wskaźnik w Wielkiej Brytanii wyniósł 125 % w 2009 r i max 146 % w 2006 r. Widać tu, jaki potencjał drzemie w sektorze. Podobnie płynność akcji. Wskaźnik płynności spółek (iloraz urocznionych obrotów akcjami spółek krajowych do ich kapitalizacji) w pierwszej połowie 2010 r. wyniósł na GPW 43 %. W przypadku giełd Borsa Italiana, Deutsche Borse, BME i LSE wskaźnik ten wyniósł odpowiednio 142 %, 137 %, 117 % i 67 %. Wskaźnik płynności również potwierdza znaczny potencjał rozwoju sektora. Trzecim z najważniejszych plusów sektora jest trwający w Polsce proces prywatyzacji. Skarb Państwa jest obecnie właścicielem mniejszościowych pakietów w spółkach giełdowych o wartości 112,61 mld zł (źródło: www.stockwatch.pl). Już sama ta kwota mówi o tym, jaka ilość akcji może jeszcze zostać wprowadzona do obrotu giełdowego.
Działalność sektora wiąże się też z ryzykiem. Źródłem jego jest głównie otoczenie prawne. Dużym graczem na giełdzie są otwarte fundusze emerytalne. Na dzień 30. czerwca 2010 r. OFE były zaangażowane w aż 33,6 % akcji notowanych na GPW. Zaangażowanie funduszy emerytalnych w akcje jest jednak ściśle regulowane przepisami. W przypadku, gdyby udział ten został ograniczony, skutkowałoby to znacznemu osłabieniu sektora.
GPW jest największą giełdą w całej Europie Środkowo-Wschodniej i 9. spośród wszystkich giełd europejskich pod względem kapitalizacji spółek krajowych.
źródło: prospekt emisyjny GPW
Sektor giełdowy jest dość dynamiczny i niewątpliwie ma przed sobą realne perspektywy rozwoju. Sektor ten na pewno będzie rozwijał się w czasie dobrej koniunktury, którą mamy obecnie.
Analiza fundamentalna spółki GPW S.A.
Spółka należy do szeroko rozumianego sektora finansowego. Jako że sektor jest bardzo niewdzięczny i trudny do przeanalizowania, to wycena spółki również jest utrudniona. GPW to spółka, która na pewno będzie odgrywać znaczną rolę na giełdzie. Mimo tego, że kapitalizacja tej spółki będzie dość niewielka, to będzie ona odgrywać szczególną rolę w indeksach.
GPW S.A. zajmuje się trzema głównymi obszarami działalności. Są to: obsługa obrotu instrumentami finansowymi, obsługa emitentów w zakresie debiutów i notowania oraz sprzedaż informacji. Całość grupy spółek GPW S.A. przedstawiłem na poniższym obrazku.
źródło: prospekt emisyjny GPW
Na spółkę GPW S.A. w najbliższym czasie będzie czekać kilka ważnych wydarzeń. Przede wszystkim w 2012 r. spółka obiecuje uruchomić nową platformę obrotu, która zastąpi wysłużony już WARSET. Ma to przyspieszyć, usprawnić i zwiększyć wachlarz funkcjonalności obrotu na giełdzie. Dodatkowo GPW chce rozszerzyć swą działalność o obrót energią elektryczną. Oczywiście UOKiK musi na to wyrazić zgodę.Spółka chce również systematycznie powiększać przychody. W tym celu wydłuża czas pracy giełdy i stara się o zwiększenie obrotów krótkiej sprzedaży.
Dywidenda jest ważnym elementem inwestycji w GPW S.A. Spółka ma zamiar wypłacać 30 - 50 % zysku rocznego w formie dywidendy dla akcjonariuszy. Biorąc pod uwagę sytuację finansową spółki i zapotrzebowanie Skarbu Państwa, to w ciągu najbliższych kilku lat można być prawie pewnym sowitej dywidendy.
Spółka GPW S.A. nie będzie wyróżniała się kapitalizacją. Jej kapitalizacja uwzględniając cenę maksymalną w wysokości 43 zł wyniesie ok. 1,8 mld zł. Czy na podstawie prospektu emisyjnego możemy stwierdzić, że spółka jest tyle warta?
GPW S.A. to zyskowna spółka o stabilnych fundamentach. Spółka na polskim rynku jest monopolistą w swoim sektorze, co skrzętnie wykorzystuje. Niestety spółka wykorzystywana jest jako dojna krowa (zgodnie z definicją macierzy BCG), co od razu rzuca się w oczy.
Analiza historycznych wskaźników finansowych pokazuje jasno, że GPW z 2010 r. i GPW z wcześniejszych lat to dwie kompletnie różne spółki. Jest to wynikiem potężnej dywidendy w wysokości aż ponad 500 mln zł, co stanowiłoby równowartość ok. 1/4 obecnej wartości spółki. Wypłata tak wysokiej dywidendy jest spowodowana zmianą przepisów. Zgodnie z prawem spółka nie mogła we wcześniejszych latach wypłacać dywidendy i zwyczajnie gromadziła środki.
Rachunek zysków i strat
Na podstawie rachunku zysków i strat (kliknij na obrazek, żeby powiększyć) łatwo zauważymy, że GPW to stabilna i zyskowna spółka. Nie ma tu niczego, co może niepokoić. Przychody spółki stabilnie rosną. Spółka co roku odnotowuje też zyski. W rachunku widać też silne uzależnienie od koniunktury. W okresie bessy zysk spółki spadł aż o ok. 45 %! Można się jedynie przyczepić do kosztów. GPW ewidentnie nie trzyma kosztów. To prawda, że ją stać, ale to niedobrze.
źródło: prospekt emisyjny GPW
Rachunek przepływów pieniężnych (cash flow)
źródło: prospekt emisyjny GPW
Z jednej strony rachunek przepływów pieniężnych cieszy, ale z drugiej strony zaskakuje. Przede wszystkim potwierdza on obraz GPW jako dojnej krowy.
Przepływy operacyjne w spółce są dodatnie. GPW zarabia na swojej podstawowej działalności. To podstawa. Na pewno musi to cieszyć wszystkich inwestorów i potwierdzać stabilność fundamentów spółki. Pozostała część przepływów jest trudna do analizy ze względu na sektor działalności. Mimo tego można powiedzieć, że spółka jest nieefektywnie zarządzana. GPW nie prowadzi żadnej działalności finansowej! To źle. Cash flow pokazuje tylko wypłatę horrendalnie wysokiej dywidendy. Wg mnie ta sytuacja będzie się zmieniać w najbliższych latach - omówię to przy bilansie. Przepływy inwestycyjne również załamują. Spółka praktycznie nie inwestuje! Inwestycje to przyszłe zyski, a tu nie dzieje się nic. Ze względu na specyfikę działalności i pozycję monopolistyczną spółka nie inwestuje. To źle. Aż prosi się tu o konkurencję, która na pewno zmusiłaby spółkę do inwestowania. Myślę, że w przepływach inwestycyjnych są uwzględnione lokaty i obligacje, ale o tym powie nam bilans. Taka spółka nie powinna mieć takich aktywów!
Bilans
źródło: prospekt emisyjny GPW
Uwaga! Analizuję bilans z 30 VI 2010. Bilans nie był analizowany przez biegłego rewidenta. Specjalnie wybrałem ten bilans, ponieważ jest najnowszy i nie uwzględnia już wypłaconej dywidendy, która zaciemniałaby obecny obraz spółki. Rachunek zysków i strat oraz rachunek przepływów pieniężnych dotyczyły 2009 roku i były zatwierdzone przez biegłego rewidenta.
Bilans potwierdza wcześniejszy wcześniej zdiagnozowany przeze mnie obraz spółki. Spółka musi zmienić strukturę kapitału. W obecnej formie spółka jest nieefektywna i nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału. GPW ma ponad 70 mln zł lokat bankowych i ponad 150 mln zł obligacji skarbowych i prawie wcale nie jest zadłużona! Kapitał obcy jest tańszy od kapitału własnego. Spółka chcąc osiągać wyższe zyski powinna korzystać z kredytów i pozbyć się lokat oraz obligacji. Wg mnie spółka pójdzie właśnie tą stroną. Spodziewam się przez to wypłaty dość wysokiej dywidendy za 2010 rok w celu "oczyszczenia" bilansu i zejścia z gotówki. Na pewno wyszłoby to spółce na dobre.
Niestety widać, że GPW to spółka, którą zarządza Skarb Państwa. Jestem pewien, że prywatny właściciel zarządzałby spółką lepiej i osiągałby wyższe zyski. Przed spółką jest wiele do zrobienia.
Wskaźniki
Wartość księgowa (z 30/6/2010r.) = ok. 485 mln zł
Zysk netto (za 2009 r.) = ok. 100,7 mln zł
Zysk operacyjny (za 2009 r.) = 79,5 mln zł
Przy założeniu ceny maksymalnej równej 43 zł mamy taką wartość wskaźników:
C/Wk = ok. 3,72
C/Z = ok. 17,92
C/ZO = ok. 23,3
Tanio? Drogo? Innych form wyceny nie będę zamieszczał, żeby nie naginać prawa.
Niniejszy materiał w żadnym wypadku nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji o nabyciu papierów wartościowych spółki Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. (Spółka lub Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie). Prospekt (Prospekt) przygotowany w związku z ofertą publiczną papierów wartościowych Spółki i ich dopuszczeniem i wprowadzeniem do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie jest jedynym prawnie wiążącym dokumentem zawierającym informacje o Spółce oraz ofercie publicznej papierów wartościowych Spółki w Polsce (Oferta). Prospekt został zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego będącą organem nadzoru nad rynkiem kapitałowym w Polsce, w dniu 12 października 2010 r., oraz został opublikowany. W związku z Ofertą w Polsce oraz dopuszczeniem i wprowadzeniem papierów wartościowych Spółki do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, Spółka udostępniła Prospekt na swojej stronie internetowej (www.gpw.pl), jak również na stronie internetowej DM PKO BP (www.dm.pkobp.pl).
Interesująca analizka. Przede wszystkim obszerna i przekrojowa.
OdpowiedzUsuńNiestety dużo informacji typu: "co powinna zrobić GPW, żeby poprawić swoje osiągnięcia", a znacznie mniej treści dla osób, które zastanawiają się nad kupnem akcji.
Z chęcią przeczytałbym co autor uważa o inwestycji oraz czy zamierza kupić akcje, a przede wszystkim co głównie go do tego przekonuje. Tak czy owak dużo informacji w jednym miejscu - gratuluje ;)
W debiucie faktycznie nie liczy się kondycja finansowa spółki tylko inne kwestie. Psychologia. Zachowanie instytucji. Redukcja. Doniesienia medialne.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jeszcze nad uczestnictwem w debiucie GPW. Na razie jestem bardziej na nie. Dlaczego? Dlatego, że inwestuję w wartość, a GPW nie jest warta aż tyle. Kondycja spółki jest dość dobra, ale wg mnie jest przeceniana.
Jeśli inwestujesz w wartość, to na pewno nie polecam. Przyjdzie taki czas, że kupisz taniej i sprzedasz po XX latach z zadowalającym zyskiem. Większość inwestorów inwestuje jednak bo to spółka Skarbu Państwa (dobra statystyka dotychczasowych debiutów) i już na debiucie może wzrosnąć o te kilka-kilkanaście procent. Ja jestem jednym z nich - wiem, że kupuję drogo, ale też chcę zarobić. Podstawa to mieć plan na wypadek, gdyby sytuacja rozwinęła się nie po naszej myśli.
OdpowiedzUsuńPozdr.
@ Cheed
OdpowiedzUsuńJest głęboki sens w tym, co napisałeś. Rzecz w tym, że nie wiadomo nic o ostatecznej cenie debiutu. Szczerze dziwię się ludziom, którzy zapiszą się już jutro. Osobiście jeśli już miałbym zdecydować się na zakup akcji, to zrobiłbym to pod koniec zapisów.
Chedd. Piszesz o planie na wypadek... Jeśli na debiucie GPW spadnie o 15 - 20 % to sprzedasz od razu, czy czekasz?
Ja też nie kupuje, jakoś zanosi mi sie na spadki na GPW
OdpowiedzUsuńI co po debiucie akcje poszły w górę kupiłem 100(4x25). Z panów analitycy jak z koziej dupy trąbka. Ciekawe jest to, że rok wcześniej nasz kochany rząd przymierzał się do sprzedaży GPW za 1 mld EURO i z tego co pamiętam Niemcy łyknęli tę kwotę tyle że rząd się wycofał. Więc teraz można powiedzieć iż sprzedawali GPW po zaniżonej kwocie bo 1,8 mld PLN. Te akcje raczej jeszcze będą szły do góry tak w okolicę 60 zł.
OdpowiedzUsuńDlatego dziś dokupiłem 300 akcji GPW i 2000 HAWE pewnie wg. Panów stracę ;-).
OdpowiedzUsuńJa wciąż podtrzymuję swoje zdanie, że GPW nie jest aż tyle warta.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze przeprowadzona analiza. Kluczem do sukcesu jest dobra baza danych oraz szczegółowa analiza
OdpowiedzUsuńCzy została przeprowadzona podobna analiza gwp dla roku 2015?
OdpowiedzUsuńŚwietny, szczegółowy wpis
OdpowiedzUsuń