niedziela, 13 czerwca 2010

Cash is the King!

Przedstawiam jakże wyczekiwany wpis o rachunku przepływów pieniężnych. Napiszę, na jakiej podstawie wybieram spółki do własnego portfela inwestycyjnego.

przepływy pieniężne giełda

Rachunek przepływów pieniężnych to najważniejszy element sprawozdania finansowego każdej ze spółek giełdowych. Kiedy wiemy, co dzieje się z gotówką w firmie, to wiemy o niej wszystko. Cash is the King!

Firma może zbankrutować z dwóch różnych powodów. Działalność może okazać się nierentowna, co wynika z rachunku zysków i strat, ale też może jej zabraknąć gotówki na funkcjonowanie, co wynika właśnie z rachunku przepływów pieniężnych. Wiele zależy od rzetelności sprawozdań finansowych. Amerykanie mówią garbage in, garbage out. Ze śmieciowych danych wyciągamy śmieciowe wnioski. Zysk netto czy wartość księgowa to tylko zapisy księgowe, dlatego właśnie wskaźniki C/Wk i C/Z na niewiele się przydają. Rachunku przepływów pieniężnych nie da się oszukać, więc i jego znaczenie jest tak duże.

Zobaczmy, jak na podstawie rachunku przepływów finansowych wyszukać spółkę do własnego portfela inwestycyjnego.
Na podstawie zmian gotówki z działalności operacyjnej, finansowej i inwestycyjnej można wyróżnić 8 różnych wariantów. Przedstawiam jest na schemacie poniżej.

przepływy pieniężne finanse

Wiemy już, jak analizować sprawozdania finansowe. Jako swoje cele inwestycyjne wybieram tylko spółki spełniające ze schematu 2, 4 lub ewentualnie 6. Wg mnie tylko takie spółki mają szanse na równy i długotrwały rozwój. Pozostałe spółki, a szczególnie te ze schematu 7 i 8, to kandydaci do sprzedaży PKC.

Przepływy z działalności operacyjnej. Dodatnie przepływy z działalności operacyjnej to wg mnie podstawa. Świadczy to o tym, że spółka generuje pieniądze ze swojego biznesu. Funkcjonowanie spółki giełdowej ma sens właściwie tylko w takim przypadku.  Jest to dla mnie podstawowe kryterium podczas wyboru spółki do mojego portfela inwestycyjnego. Jedynym wyjątkiem są dla mnie spółki w początkowej fazie rozwoju. Takie spółki dopiero uczą się zarabiać, więc jestem w stanie wyjątkowo zaakceptować w ich przypadku ujemne przepływy z działalności operacyjnej.

Przepływy z działalności inwestycyjnej. Inwestycje to przyszłe zyski. Z tego względu najbardziej lubię spółki, które silnie inwestują. Pozwala mi to mieć nadzieję na wysokie zyski w przyszłości. Ujemne przepływy z działalności inwestycyjnej są dla mnie jak najbardziej uzasadnione. Ba! Dodatnie przepływy z działalności inwestycyjnej praktycznie dyskwalifikują każdą spółkę. Taka spółka bowiem wyprzedaje swój majątek, bo najprawdopodobniej ma jakieś problemy.

Przepływy z działalności finansowej. Do przepływów z działalności finansowej przykładam najmniejszą wagę. Spółki na okrągło zwiększają i zmniejszają stan zobowiązań i należności, więc najmniej się tym przejmuję. Wśród tych przepływów ważne są dla mnie wyłącznie kredyty bankowe. Banki bardzo konserwatywnie udzielają teraz kredyty, więc przyznanie kredytu dla spółki tylko dobrze o niej świadczy.

przepływy gotówkowe finanse

Dość ważne są też łączne przepływy finansowe. Spółki w długim okresie powinny mieć te przepływy na dodatnim poziomie, co mówi tyle, że spółka generuje gotówkę, zamiast ją pochłaniać.

Reasumując. Cash is the King! Pieniądz w spółce giełdowej to podstawa. Inwestuję tylko w spółki, które generują gotówkę i głęboko wierzę, że tylko takie spółki mogą przynosić zyski.

15 komentarzy:

  1. Czy mi się zdaje, czy czytałeś tę samą książkę, którą ja ciągle przerabiam? Czytam "Giełda - podstawy inwestowania" Adama Zaremby, i ostatnio Twoje artykuły pokrywają się z tym co również ostatnio czytałem. Mowa o wskaźniku C/WK, C/Z i teraz przepływy pieniężne. Nawet przykładowe tabelki są identyczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki. Ciekawa? Jeżeli chodzi o źródło wiedzy analizy fundamentalnej to często korzystam z (niestety nieaktualizowanego już) bloga Michała Stopki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ciekawa? Trzymająca w napięciu to ona nie jest ;). Za to całkiem dobrze i przystępnym językiem tłumaczy rzeczywiście PODSTAWY giełdy i na początek mogę ją polecić wszystkim amatorom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szykuj się na ripostę, choć pewnie nieprędko, ale coś napiszę ;)

    Szukam tylko w pamięci jakiegoś kontrprzykładu, takich nie jest wiele, ale może znajdę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie same przepływy to za mało, np. przypadek 4 - widac, że działalność inwestycyjna finansowana jest z podstawowej działalności oraz z zewnętrznych źródeł finansowania ale na tej podstawie nie wiem w jakim stopniu bank uczestniczy w finansowaniu tej inwestycji ( całościowo ) i czy spółka nie robi się nadmiernie zadłużona. Dodatkowo w przepływach z każdego rodzaju działalności są takie pozycje jak : Inne wydatki finansowe/Inne wpływy finansowe, Inne wydatki inwestycyjne/Inne wpływy inwestycyjne, Inne wydatki operacyjne/Inne wpływy operacyjne ( są to często takie worki na niewyjaśnione niezgodnosci ) co w praktyce może powodować próby przsuwania między tymi trzema kategoriami przepływów. Reasumując przepływy są bardzo cenne ale wyłącznie jako jeden z elementów analizy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam!
    Nie wiem czy do konca mogę sie zgodzić z Twoimi słowami.
    Co do schematu.. należy skupić się na warunkach otoczenia. Teraz gdy spółki walczyły o przetrwanie. Wiele z nich osiągało stratę netto z działalności operacyjnej. Pomimo tego inwestowały i spłacały należności wiec opcja nr 8 nie musi byc do konca taka fatalna.

    Owszem, dla mnie rachunek przeplywow pienieznych rowniez jest wartosciowy. Daje duzo cennych wskazówek odnośnie płynności finansowej, a to jest przeciez najwazniejsze:). Pomimo tego wydaje mi się że należy go używać w uzupełnieniu o rachunek zysków i strat oraz bilans. Po pierwsze mamy szerszy pogląd na sprawe, poza tym czasami jest tak że Spółka osiąga sytuację przedstawioną w tabeli jak nr 4. Niby jest w dobrej kondycji.. a wskaźniki rentowności są ujemne. Patrz Ciech S.A.:P duuuzo straciłem:P

    OdpowiedzUsuń
  7. @ www.ePortfel.com

    No to będę cierpliwie czekał :)

    @ Elżbieta

    Wg mnie w większości spółek można zakończyć analizę wyłącznie po lekturze rachunku przepływów. Po pierwsze znacznie trudniej je zmanipulować niż pozostałe części bilansu, a po drugie bardzo wiele mówią o sytuacji spółki.

    @ Kuba

    Upieram się, że sytuacja 8 to dla spółki katastrofa. Taka spółka dąży wprost do braku płynności. Nie mówię jednak, że rachunku zysków i strat i bilansu nie warto czytać. Warto, ale po rachunku przepływów.

    Ciech? No cóż. Nie wszystkie inwestycje okazują się zyskowne. Tnie się straty i próbuje inwestycji na innych spółkach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieee! Jeśli chodzi o 8.. Wydaję mi się, że przepływ gotówki w Spółkach jest solidnie zaplanowany. Wartość ujemna przepływów środków w działalności inwestycyjnej jest świadomym działaniem na rzecz zysków w przyszłości. Firma, która chyli się ku upadkowi działa bardziej "na bieżąco".
    Koniec!:P

    OdpowiedzUsuń
  9. @ Kuba

    Gdyby spółki miały wszystko zaplanowane, to wszystkie przynosiłyby zyski. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To, że nie przynoszą zysków nie oznacza, że nie mają dokładnych planów.


    :)

    OdpowiedzUsuń
  11. coś na ten temat czytałem w książkach i w wikipedi ten post wyjaśnił mi to łopatologicznie i dokładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. @ Cashflow88

    Teraz wystarczy tylko stosować na giełdzie i liczyć zyski :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Riposta opublikowana, miłego czytania:

    http://www.eportfel.com/?q=node/636

    OdpowiedzUsuń
  14. Super artykuł, zgadzam się w pełni - cash is king. Przy czym szczególnie warto sprawdzić nakłady inwestycyjne, bo wiele spółek ma ja za duże w stosunku do możliwego zwrotu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialna sprawa moim zdaniem. Swoją drogą, naprawdę szybko zaliczasz progres z tymi dochodami. Mnie teraz udała się pożyczka na dowód i mam nadzieję, że szybko rozkręcę swój fajny biznes.

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.