Moje finanse to aktualnie:
Kapitał początkowy: 1 500 zł
Zainwestowany kapitał: 4 826,45 zł
Wartość razem: 5 246,96 zł
Lokaty: 4 Lokaty Optymalne Open Finance 2 216,98 zł
Gotówka: 3 029,98 zł
Do portfela powędrowało kolejne 300 zł i tym sposobem przekroczyłem magiczną barierę 5 000 zł. Jeszcze bardziej zmobilizowało mnie to do oszczędzania. Robię to dopiero od pół roku, a już ponad 5 tysięcy znajduje się na moim koncie. Uwierzcie lub nie, ale mój budżet osobisty nie odczuwa braku kilkuset złotych miesięcznie. Żyję tak, jakbym wcale nie oszczędzał. Po prostu na początku miesiąca przelewam pieniądze na osobne konto i korzystam z nich tylko w awaryjnych sytuacjach (w końcu to fundusz awaryjny). Każdego zachęcam do zaoszczędzenia choć stówki razem ze mną.
Giełda bije rekordy. Jako fundamentalista nie chcę kupować przewartościowanych akcji, choć przyznam, że niektóre spółki są jeszcze atrakcyjnie wyceniane. Przymierzałem się do zakupu akcji Kogeneracji, ale póki co się nie zdecydowałem.
Na rynku walut też nic dla mnie ciekawego. Złotówka wciąż śrubuje rekordy - jest najdroższa względem euro od 16 miesięcy. Waluta wspólnej Europy przestała mnie jednak interesować. Poszczególne kraje europejskie mają tak ciężką sytuację fiskalną, że euro pewnie jeszcze sporo potanieje (a wraz z nim wycieczki i samochody).
W portfelu jest sporo gotówki. Jeszcze nie zdecydowałem, co z nią zrobić. Możliwe alternatywy to zakup akcji, założenie kolejnej lokaty optymalnej lub zakup certyfikatów inwestycyjnych RCNIKAOPEN na wzrost giełdy japońskiej.
Na blogu piszę o tym, jak przygotować się do zakupu akcji na giełdzie. Powinniśmy więc rozpocząć od analizy sytuacji makro, potem sektory i rzut okiem na wykresy. Wszystko językiem przystępnym dla początkujących, więc polecam każdemu.
Założyłem też nowego bloga Abc Excel. Polecam wszystkim użytkownikom Excela.
Czemu (ewentualnie) wybralbys certyfikat RCNIKAOPEN, niz jakis fundusz inwestycyjny ?
OdpowiedzUsuńBrak opłaty za zarządzanie i dodatkowo nie ma jakiś minimalnych kwota wpłat w przypadku dobrych funduszy (WIOF, Black Rock, czy HSBC), a cena certyfikatu to niecałe 35 zł.
OdpowiedzUsuń@ Domowybank
OdpowiedzUsuńMarek w zasadzie odpowiedział na Twoje pytanie (dzięki Marek!). Wg mnie certyfikaty to ciekawe rozwiązanie. Trzeba jednak pamiętać o spreadzie, z którym mamy tu do czynienia. Czy byłbyś zainteresowany wpisem na temat certyfikatów strukturyzowanych na moim blogu?
to było pytanie do mnie czy do domowego banku?:) Skontaktuj się ze mną na maila to możemy obgadać szczegóły.
OdpowiedzUsuńja bym sie obejrzał za odebraniem Amiczki...
OdpowiedzUsuńNarazie amica będzie się korekcić i spodziewam się nawet dosyć mocnej korekty. Może i nawet 50% obecnych wzrostów. Sprzedanie fabryk Samsungowi stało się faktem. Jak się sprawdzi nowy model biznesowy to ceny akcji będą rosnąć. A jak to nie pomoże firmie to w górę będzie ją ciągnąć spekuła.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Markiem. W rok kurs "Amiczki" wzrósł już o 665 %! Nie może ciągle rosnąć. Na ostatniej sesji kurs zapikował o 17,92 %, a to znak, że eldorado się skończyło. Za żadne skarby nie wejdę w takim momencie w tę spółkę. Choć z drugiej strony fundamenty ma mocne...
OdpowiedzUsuńJa nadal jestem posiadaczem akcji amici, zakupilem akcje juz jakis czas temu wiec ten spadek mnie nie zabolal ale powaznie mysle teraz o sprzedazy. Wedlug mnie na wykresie wyraznie tworzy sie glowa i ramiona a to jak wiadomo oznacza odwrocenie trendu
OdpowiedzUsuńNa Twoim miejscu trzymałbym palec nad enterem. Kolejna sesja pewnie wiele wyjaśni. Zjazd kursu o prawie 1/5 był potwierdzony bardzo wysokimi obrotami. Na walorze jest sporo spekuły. Równie dobrze euforia może przekształcić się w panikę i kolejne 20 % w dół.
OdpowiedzUsuń