Przez ten okres mojego bloga odwiedziło ponad 6 000 osób z 29 krajów. Najwięcej czytelników mam oczywiście w Polsce, ale odwiedzacie mnie też z takich krajów jak: Nigeria, Filipiny, Wietnam, Indie, Kanada i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Czytacie mnie też w pracy. Stałych czytelników mam na przykład w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, Instytucie Pamięci Narodowej, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd czy Komendzie Głównej Policji.
Najczęściej czytelnicy trafiają do mnie z wyszukiwarki Google. Wśród słów kluczowych trafiło się kilka kwiatków:
- co sie moze stac jak nie zaciagasz sie
- jak banki robią pieniądze
- jak oszukac bankomat bez ryzyka
- musze zrobić szefowi dobrze
Dzięki, że jesteście ze mną!
Gratuluję wytrwałości i powodzenia w dalszym blogowaniu.
OdpowiedzUsuńGoogle to nie przeglądarka tylko wyszukiwarka. No chyba że mówa o Google Chrome... ;)
Dzięki :) Mam nadzieję, że wytrwam :)
OdpowiedzUsuńChodziło o wyszukiwarkę. Poprawiłem błąd. Tak a propos bloga tworzę właśnie w Google Chrome. Polecam tę przeglądarkę. Wcześniej używałem Firefoxa. Czuję się, jakbym przesiadł się z malucha do Ferrari :)
Czyli witaj w klubie. Też mam chrome. Różnicę w wydajności zauważam szczególnie na starym kilkuletnim pececie którego uzywam raz na pare dni..
OdpowiedzUsuńTylko trzeba od razu napisać, że Chrome to szpieg Google. Nie wiem czy można tam zainstalować adblock.
OdpowiedzUsuńMożna, można. Dodatek jest nawet na oficjalnej stronie Chrome. Ja z AdBlocke'a nie korzystam.
OdpowiedzUsuń