Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 68 000,00 zł
Wartość razem: 84 627,38 zł
W sierpniu zaoszczędziłem kolejnych 1 500 zł. Dodatkowo inwestycje przyniosły mi ładne zyski. Zapraszam na podsumowanie sierpniowych inwestycji.
Nieruchomości
Szwagrowi udało się zakończyć remont. Garaż wygląda dużo ładniej. Może nie jest to apartament wśród garaży, ale przynajmniej najemca nie powinien się już wstydzić parkowania w nim. 350 zł opłaty za wynajem wpłynęło na moje konto. Jestem bardzo zadowolony, że posiadam dość ładny garaż, który co miesiąc przynosi mi zysk.
Akcje
Giełda w sierpniu była na czołówkach chyba wszystkich mediów, a tymczasem... WIG zamknął miesiąc stratą 2,79%. Niby niepozornie, ale naprawdę mocno zabujało. 2/3 miesiąca upłynęło w spokoju, a potem mieliśmy gwałtowne spadki i powolne zamykanie luki. Media przewidywały początek kryzysu, a w efekcie wyszliśmy prawie na zero.
W sierpniu udało mi się zarobić 14% na PKN Orlen. Pozostałe 2 spółki czekają na wzrosty.
Niczego innego nie dokupiłem, choć w pewnym momencie mnie kusiło. Chciałem kupić mocno spadające JSW i zaryzykować inwestycję w CD Red zaraz przed ogłoszeniem wyników kwartalnych. Nie kupiłem i w sumie nie żałuję. Cieszę się z zysków na Orlenie.
Certyfikaty strukturyzowane
To było to, na co czekałem. Mocne spadki wywołane emocjami. Sprzedałem wszystkie certyfikaty RCFS3W20 z zyskiem 34,7%! Niestety nie złapałem dołka, ale i tak jest świetnie! Jestem bardzo zadowolony z tej transakcji.
Przewiduję, że giełdy urosną jeszcze kilka procent. Zamierzam poczekać na wzrosty. Spowoduje to spadek kursu RCFS3W20. Mam zamiar kupić go trochę taniej i ponownie pobawić się w grę na zwałkę na giełdach.
Fundusze Inwestycyjne
Moje fundusze rosną równo i powoli. W sumie to wszystko, co można o nich powiedzieć. Na razie zostawiam je bez zmian.
Gotówka
Po dołożeniu kolejnych oszczędności, a także sprzedaży PKN Orlen i RCFS3W20 mam naprawdę dużo pieniędzy na koncie. Niczego nowego nie kupiłem. Zamierzam:
- kupić RCFS3W20 taniej,
- kupić sztabkę złota lub srebra,
- kupić certyfikaty na wzrost cen ropy,
- przeczekać i ochłonąć
Ciągle czekam na Wasze propozycje. Dzięki Wam raczej nie zdecyduję się jeszcze na zakup mieszkania pod wynajem. Mój portfel jest jeszcze za mały na tak dużą transakcję. Poza tym mieszkanie to też dość niepewna inwestycja.
Mój komentarz
Giełdami zabujało. Widać, że inwestorzy są nerwowi. Czuć także, że szczyt wzrostów jest już niedaleko. Choć z drugiej strony może spadki zostały spowodowane przez błędną parametryzacją automatów, które odpowiadają za coraz większą część obrotów giełdowych?
Jak widać WIG gwałtownie spadł i wraca na poprzednią ścieżkę. Przewiduję powroty do poprzednich poziomów i dalszą nerwowość.
Temat Chin można już chyba odłożyć na dalszy plan. Pewnie media ciągle będą ujadać o spowolnieniu wzrostu gospodarczego w Chinach, ale sierpniowe spadki zrobiły swoje. Pieniądze już wyparowały i Chiny nie są już tak ważne dla światowych giełd.
Obecnie indeks chińskiej giełdy jest o 32% poniżej szczytów z czerwca. To znaczy, że kapitalizacja jest o jakieś 3 bln $ niższa*! Dla porównania kapitalizacja WIG-u to obecnie ok. 1,2 bln zł!
Wg mnie teraz na tapecie będą poniższe 3 tematy:
- Wybory w Polsce. Demokracja to ustrój, który polega na rządach tych, którzy obiecają najwięcej. Często takie obietnice dołują giełdy. Przed wyborami inwestowanie na naszej giełdzie jest obarczone wyższym ryzykiem. Rzadko zajmuję się polityką, ale zanosi się, że wybory wygra partia, która nie jest ulubienicą parkietów. Paradoksalnie, lepiej, gdyby wygrała uzyskując ponad połowę miejsc w sejmie i większość w senacie.
- Stopy procentowe w USA. O podwyżce stóp procentowych w USA mówi się od dawna. Nikt nie wie, kiedy ona nastąpi, a tym bardziej, jakie skutki przyniesie. Jeśli FED zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych we wrześniu, to szykują się gorsze czasy dla posiadaczy akcji i obligacji (nie tylko w USA). Zarabiać powinni za to posiadacze walut obcych (nie tylko dolarów). Jak będzie? Zobaczymy.
- Ceny surowców. Media raczej o tym nie mówią, ale ze światową gospodarką jest bardzo nie tak z punktu widzenia cen surowców. Modelowo wzrost gospodarczy powinien powodować wzrost cen surowców, a dopiero drogie surowce powinny dołować wzrost gospodarczy. Obecnie mamy (dość) wysoki wzrost PKB i rekordowo niskie surowce. Aż strach sobie wyobrazić, co by było, gdyby surowce nagle podrożały. Myślę, że giełdy mogą negatywnie reagować na ewentualny wzrost cen ropy, miedzi czy innych surowców przemysłowych. Surowce zachowują się niezgodnie z modelem, więc niby dlaczego nie miałyby rosnąć?
Dzięki wszystkim za przebrnięcie do końca tego przydługiego posta. Zapraszam serdecznie do komentarzy. Czekam na propozycje inwestycji, ale też szeroko rozumianą dyskusję o inwestowaniu.
*taką kwotę widziałem w mediach - przyznaję, że nie wykonałem obliczeń samodzielnie
Cześć! Czy wiesz może czy w mbanku (emakler) można nabyć certyfikaty na wzrost ceny ropy naftowej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
/p
Cześć. Nie korzystam z emaklera. Jakby co, to szukaj certyfikatów RCFL3OIL. To chyba te, o które Tobie chodzi. Pozdrawiam również!
UsuńHej,
OdpowiedzUsuńczy dobrze policzyłem u Ciebie CAGR na poziomie 3,7%?
Nie wiem. Prawdę mówiąc, nie wiem, jak to dokładnie obliczyć. W końcu co miesiąc zwiększam kapitał i to nie o tą samą kwotę. Myślę, że ciężko obliczyć CAGR dokładnie.
UsuńTak czy inaczej nie uważam, żeby moje wyniki były jakieś zachwycające. Na początku bardziej cieszę się z regularnego oszczędzania. stopa zwrotu z inwestycji będzie się liczyć później, kiedy kapitał będzie wyższy.
Już lepiej, żeby pis wygrał i stracił zaufanie ludzi w 4 lata niż mącił przez dziesięciolecia. Osobiście wierzę w Korwina i Petru. Fajnie, jakby się połączyli, ale też nieźle, gdyby obie partie weszły do sejmu.
OdpowiedzUsuńObaj panowie pewnie są bardziej lubiani przez rynki niż PiS.
UsuńNiech pis i po nagle znikną z tej ziemi. Dużo lepiej by się żyło bez tych partii. Niby przyjaciele o podobnym rodowodzie, a tak skłóceni, że nigdy nie zrobią niczego razem dla dobra polski.
UsuńPrzydałby się ktoś, kto powie polakom, że musimy oszczędzać i wyjść z długów. może petru? bo kukiz i korwin to chyba jednak nieee
Fajnie widać na wykresie, że to był naprawdę dobry miesiąc. każdy z nas chciałby mieć choć 2 takie miesiące w roku. Gratki :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Czasem zdarzają się wyjątkowo dobre i wyjątkowo złe miesiące. Oby tych dobrych było więcej.
UsuńSzkoda tylko straty na Work Service
OdpowiedzUsuńTo niewielka kwota. Przeżyję. Oby gorzej nie było.
UsuńJest jak napisałeś. Teraz wzrosty. Potem pieprznie? Masz przypuszczenia, kiedy znów spadnie? I do jakiego poziomu dolecimy w górę i potem w dół?
OdpowiedzUsuńTego nawet sam Nouriel Roubini nie wie :)
Usuńzaryzykuj i zaatakuj 100 tysi jeszcze w tym roku
OdpowiedzUsuńTo nie byłoby zbyt rozsądne.
UsuńGratuluję Ci takie przemyślanego i skutecznego inwestowania no i zysków. Na pewno Twoje zyski będą rosnąć, i jak osiągnął odpowiedni poziom, pomyśl o kupieniu mieszkania pod wynajem. Moim zdaniem jedna z lepszych inwestycji.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) Jednak skłaniam się do przeczekania przed zakupem mieszkania. Jednak mam za mało pieniędzy na tak dużą inwestycję. W długim terminie faktycznie wydaje mi się, że mieszkanie może być zyskowne.
UsuńJedną z lepszych inwestycji są również lokaty oszczędnościowe, warto się tym również zainteresować, oczywiście przeanalizować propozycje banków i wybrać najkorzystniejszą opcję.
OdpowiedzUsuńPlugawa forma reklamy i na dodatek robienie ludziom wody z mózgu. Zysk z lokat jest teraz śmiesznie niski. Wstydź się, Kasiu!
UsuńLokaty posiadają różne typy oprocentowania, więc zysk zależy od typu lokaty.
UsuńTrzeba systematycznie śledzić rynek finansowy, aby wiedzieć, gdzie zysk z lokaty będzie największy. Każdy wzrost gotówki jest lepszy od braku wzrostu:)
Słaba próba obrony. Stopy są tak niskie, że nie opłaca się lokować pieniędzy w bankach. Nie pogrążaj się.
UsuńJaka będzie jesień na globalnych rynkach akcji?
OdpowiedzUsuńhttp://myalterfinance.blogspot.com/2015/09/jaka-bedzie-jesien-na-globalnych.html
Dajesz, dajesz! Teraz czas wyborów, więc pewnie politycy znów ci pomogą ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za taką pomoc. Niech chociaż nie przeszkadzają i będzie ok.
UsuńJa myślę, że to początek bessy. Lepiej kup złoto w sztabce i zapomnij o giełdzie za rok. Nawet jeśli gra na spadki mogłaby przynieść zyski, to twoje biuro maklerskie może zbankrutować.
OdpowiedzUsuńNiektórzy nawet rdzą gromadzić konserwy i broń krótkolufową. Co więksi czarnowidze budują nawet schrony. Aż tak to chyba na razie nie będzie.
UsuńSłabo ci idzie. Myślę, że bardziej się skupiasz na tym, żeby nie stracić niż na tym, żeby zarobić. Powinieneś pozbyć się tych funduszy pieniężnych i ruszyć z całością kapitału na giełdę. W długim terminie tak czy inaczej zarobisz. Teraz proponuję kupić kontraktów na spadki za całość.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałem, że TFI ciągle są na minusie w porównaniu z poprzednią górką w 2007 r. Tak więc nie sztuka kupić akcje za wszystko. Wolę kupić taniej.
UsuńMoże następny wpis i rynku mieszkań pod wynajem? Nie sądzisz, że na naszych oczach rosnie bańka i sytuacja będzie wyglądać tak jak chociażby w Hiszpanii i Portugalii?
OdpowiedzUsuńKtórą bańkę masz na myśli?
UsuńBardzo ładnie sobie Pan radzi. Czy w świetle ostatnich zawirowań będzie Pan zwiększał swoje zaangażowanie w akcje?
OdpowiedzUsuńtiiaaaa zobaczymy jak ci spadnie po podwyzce stop w stanach. obstawiam, ze kolejne podsumowanie juz nie bedzie wygladac tak ladnie. pejsaci tak ci szyki pokrzyzuja, ze ci sie linie na wykresie miejscami zamienia. nie powiem, ze bede cie zalowal. czasem mi was zal, dawcy kapitalu...
OdpowiedzUsuńbeznadziejny blog ale ciekawi mnie jak ci bedzie szlo :)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej Ci szlo. Ale idzie gieldowy sztorm. Moze potopic wlasnie takie male finansowe lupinki jak Twoja czy moja. Ja chwilowo uciekam z gieldy.
OdpowiedzUsuńIdzie sztorm i za parę miesięcy będziesz pisał głównie o nowych pomysłach na oszczędzanie jak to się nie podcierasz, bo kasy nima na papier hłehłehłe
OdpowiedzUsuńLeszczyna zostanie z akcjami. Pejsaci wychodzą i to widać. Obrotów brak. Zostaniesz z ręką w nocniku. Kupuj złoto puki jest jeszcze tanie.
OdpowiedzUsuńpojjdziesz na dno jak wolkswagen
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz własnego hejtera-naganiacza :-)
OdpowiedzUsuńodezwał się...!
UsuńDaje Pan radę. Ja właśnie zacząłem studia. Rodzice dali mi 100.000 zł bym urządził się w obcym mieście i skończył za tę kwotę całe studia. Ma mi też wystarczyć na utrzymanie. Nie mogę tych pieniędzy stracić. Nie chcę, żeby pieniądze leżały na koncie. Co Pan radzi w mojej sytuacji?
OdpowiedzUsuńJedyna inwestycja, która nie przynosi straty, to inwestycja w siebie. Na Twoim miejscu ulokowałbym te pieniądze w kilku bankach i systematycznie wydawał na własną edukację. Wybierz perspektywiczny kierunek studiów i ucz się dobrze. Oprócz studiów pomyśl o jakichś kursach lub certyfikatach (np. nauka języków obcych).
UsuńDodatkowo nie musisz pracować na swoje utrzymanie. Pamiętaj o tym, że drugim aktywem jest czas, którego masz dzięki tym pieniądzom więcej. Spożytkuj go z głową. Może to być nauka. Mogą to być praktyki w firmach. Ważne są też kontakty z ludźmi.
Dzięki tym 100 tysiącom masz świetlaną przyszłość. Nie zmarnuj tego, bo niewielu ma podobną szansę.
Ps. Pozdrowienia dla rodziców za ciekawy sposób na Twoją przyszłość.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo był bardzo dobry miesiąc dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńwprost nie mogę się doczekać kolejnego posta. piszesz rzadko ale treściwie i ciekawie. maria
OdpowiedzUsuńPokazywanie zmiany procentowej portfela z uwzględnianiem kolejnych oszczędności jest troszkę mylące.
OdpowiedzUsuńJaki jest Pana skumulowany wskaźnik zysku z zainwestowanych kapitałów. Zysk około 16.5 tys z zainwestowanych 68 tys przez 6 lat nie wydaje się jakiś wybitny.
Dodatkowo jest zaburzony przez kilka (powiedzmy 5-6 miesięcy) dokładek do portfela w postaci oszczędności (niech to będzie 6 tys.). Kwota ta nie przynosi jeszcze wymiernych zysków a podnosi ogólny wskaźnik rentowności.
Ja tez odkładam co miesiąc od 20 lat a mój cel to 2 mln za 10 lat (plus nieruchomość za 0,5 mln bez hipoteki).
Życzę powodzenia.
Dziękuję za miłe słowa. Masz rację, że jest to trochę mylące, ale pomyślałem, że ten sposób będzie najlepszy. Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe dla czytelników i że są w stanie ocenić wyniki moich inwestycji.
UsuńTwoje cele inwestycyjne są znacznie ciekawsze od moich. Podziel się, proszę, swoimi wynikami i doświadczeniami. Jakie kwoty inwestujesz? W co? A może jesteś w stanie udzielić mi jakichś ciekawych rad?
Widać bardzo duży wzrost. Znasz się na rzeczy!
OdpowiedzUsuń