Tym razem świetny miesiąc na giełdach. Dla mnie to nienajlepsza informacja. Zobaczcie, co z tego wyszło.
kliknij aby powiększyć
Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 38 000,00 zł
Wartość razem: 45 220,82 zł
Do portfela powędrowało 1 700 zł (dla równego rachunku). Zaraz po chorobie wyjechałem w delegację, więc przez 2 tygodnie żyłem na koszt pracodawcy (pozdrawiam!).
kliknij aby powiększyć
Akcje GPW
Hossa ma się w najlepsze, a w portfelu mam tylko 2 spółki. Trochę szkoda, bo miałem szansę na większy zarobek. Nie ma co płakać na rozlanym mlekiem. Przy moim horyzoncie inwestycyjnym na kolejne zakupy już za późno.
W lutym sprzedałem Orange. Łączny zysk z inwestycji w tę spółkę to ok. 50%. Szkoda, że kwota inwestycji była dość niska, ale i tak zarobiłem na niej ok. 500 zł (kurs + dywidenda).
W portfelu pozostały już tylko 2 giganty polskiej gospodarki. Sprzedam je najprawdopodobniej w marcu lub kwietniu.
Gdzie jest szczyt hossy?
Akcje New Connect
Organic i Plasma pokazały dość dobre raporty. Niestety nie przypadły one do gustu rynkowi. Kisimy się więc dalej.
kliknij aby powiększyć
Certyfikaty strukturyzowane
Dokupiłem kolejny certyfikat i w sumie zastanawiam się, czy nie za szybko. Tym razem zainwestowałem w RCFS3W20. Zarabiam na spadku Wig-u 20 z 3-krotną dźwignią. Instrument ryzykowny, ale w obliczu nadchodzącej bessy może przynieść mi wiele uśmiechu na twarzy. Tylko gdzie ta bessa?
Fundusze Inwestycyjne
Kolejny miesiąc bez kupna funduszy. W lutym fundusze dostały zadyszki. Niby jest wzrost, ale strasznie powolny.
Waluty
Bez kupna. Waluty leżą i czekają na lepsze chwile.
Gotówka
Do tej pory nie narzekałem na brak gotówki w portfelu. Tym razem jest odwrotnie. Tak bardzo zaszalałem z inwestycjami, że zszedłem poniżej progu 5 000 zł, który uważam za bezpieczny. Będę się starał zawsze mieć ok. 5 000 zł na wszelki wypadek.
Mój komentarz
Tym razem zbaraniałem. Naprawdę nie wiem, w którą stronę będą wędrować indeksy. Niby hossa powinna już się kończyć, ale wzrosty nadal trwają. Mam nadzieję, że i tym razem nie zawiedziecie i napiszecie w komentarzach, jak widzicie obecną sytuację. Zachęcam do dyskusji.
Na Twoim miejscu wstrzymałbym się z kupnem eSek. Wig20 może jeszcze wzrosnąć do 3200 pkt. Przejdź na S dopiero po spadkach o ponad 10%. Hossa może jeszcze trwać nawet do jesieni. Nie sądzę, że dłużej.
OdpowiedzUsuńI po co Ci te waluty? Lepiej je sprzedaj i kup za to jakiś fundusz pieniężny. Przynajmniej pieniądze będą pracować.
OdpowiedzUsuńDo tej pory inwestowałeś głównie w fundusze pieniężne i dlatego masz zyski. Teraz wziąłeś się za certyfikaty z dźwignią i już zaczynasz tracić. Okaże się, że jesteś słabym inwestorem. Włóż lepiej pieniądze na lokatę i zamknij bloga.
OdpowiedzUsuńTy na pewno jestes Buffetem naszej giełdy,niektórych trudno zrozumiec.A co do sytuacji na giełdzie to jest najtrudniejszy czas do inwestowania akcje są tanie ale fundamenty nie pozwalaja na wzrosty.Przed nami jeszcze jedna bessa przed pokoleniową ale to moze byc boczniak lub spadki przerywane silnymi wzrostami.Ja z akcji wyszedłem bo system dał sygnał na miesięcznym co dalej zobaczymy,rynek nauczył mnie żeby nie przewidywać tylko reagować na to co sie dzieje.A nadal nie ma podwyżek stóp bo inflacja niska także obligacje tez nie dadzą zarobić chyba trzeba stanąć z boku i poczekać .Pozdrawiam i życzę dużej stopy zwrotu.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ynwestor jesteś skoro w czasie wzrostów inwestujesz w pieniężne.
OdpowiedzUsuńNiezłe wyczucie rynku :) dziś "dosyć czerwono na parkiecie" :)
OdpowiedzUsuń