Podsumowanie września 2012

Wrzesień był bardzo dobrym miesiącem nie tylko na giełdach, ale i dla mojego portfela. Rzućmy okiem.

Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 18 900,00 zł

Wartość razem: 23 619,32 zł

Akcje: 503,65 zł

Akcje New Connect: 422,45 zł

Fundusze inwestycyjne: 7 798,06 zł

Waluty: 1 221,18 (299,81 €) - lokata w Alior Banku

Gotówka: 13 673,98 zł na rachunku maklerskim w Alior Banku

Kolejny raz do swoich oszczędności dołożyłem 500zł. Stało się to już moją rutyną, której nawet moje małżeństwo nie zmieniło :) Zobaczmy, jak radziły sobie inwestycje we wrześniu.

Akcje GPW

We wrześniu indeks WIG urósł o 5,21%, WIG20 zyskał 5,01%. To wyśmienite wyniki.Czy czekają nas wzrosty? Nawet jeśli, to wg mnie jeszcze a wcześnie na zakup akcji. Czekam cierpliwie na rozwój wydarzeń na rynku i czekam z zakupami.

Nawet jeśli kupię akcje, to na pewno nie będą to deweloperzy. Ostatnio NBP ostrzegł przed zbliżającymi kłopotami w tej branży. Poza tym spadają ceny mieszkań i z końcem roku kończy się program Rodzina na Swoim.

Akcje New Connect

Władze warszawskiej giełdy straciły cierpliwość do nierzetelnych spółek. Pojawiły się ostrzeżenia i zawieszenie notowań akcji. Moich spółek te ruchy nie objęły.

Fundusze inwestycyjne

Ruszyłem na zakupy. Powiększyłem udział w funduszu Ipopema mWig40, który zyskuje wraz ze wzrostem indeksu mWig40. Niestety ostatnio zawodzi UniDolar Obligacje. Przyczyną jest słabnący kurs dolara.

Waluty

Tak jak to zapowiadałem miesiąc temu, dokupiłem trochę euro. W związku z tym, że skończyła się poprzednia lokata, to założyłem nową na kolejne 6 miesięcy. Do tego czasu raczej nie będę dokupował euro, ale może zdecyduję się na kupno dolara lub funta brytyjskiego. Wszystko zależy od ceny. Silna złotówka sprawiła, że kupno walut może być dobrą inwestycją.


Gotówka

Stan gotówki wciąż jest wysoki. W październiku zamierzam część ulokować na lokacie.

Mój komentarz

Uważam, że wszystko świadczy teraz na niekorzyść giełdy. Słaba sytuacja makroekonomiczna, brak obniżek stóp procentowych przez RPP, ryzyko wojny w Turcji... a mimo tego giełdy rosną. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć, ale Pan Rynek wie lepiej. Może to właśnie oznaka zmiany trendu na wzrostowy?