wtorek, 8 grudnia 2009

Jest ciekawie

Dziś rynki zdominowała informacja o obniżeniu ratingu Grecji. Informuje to jednoznacznie o tym, że sytuacja finansowa tego państwa się pogarsza. Giełdy negatywnie przyjęły tę informację i zanotowały spadki. Sytuacja mojego portfela spółek jednak nieznacznie się polepszyła.

Miałem okazję śledzić notowania na bieżąco. Jako że znaczny odsetek mojego portfela stanowi gotówka, obserwuję kursy przecenionych akcji z zamiarem zakupów.



W mediach trafiłem na ciekawy wywiad z ekspertem ds. marketingowych. Rozmowa dotyczyła sztuczek w marketach, które mają zachęcić klientów do wzmożonych zakupów. Zmotywowało mnie to do działania. Postanowiłem sporządzić listę zakupów, która uniemożliwi mi zakup zbędnych produktów z "promocji". Święta na pewno będą dotkliwe dla mojego stanu konta, ale zamierzam mimo wszystko wydać jak najmniej. Do marketu wybieram się jeszcze w tym tygodniu.


Aha. Będę się starał nie wypłacać pieniędzy z biura maklerskiego na własne wydatki. Chciałbym przeznaczyć je wyłącznie na inwestycje. Może się jednak zdarzyć, że będę do tego zmuszony. Przyczyną tego jest to, że nie posiadam funduszu awaryjnego czyli łatwo dostępnych pieniędzy, z których mógłbym skorzystać w razie pilnej potrzeby. W miarę upływu czasu zamierzam stworzyć fundusz awaryjny w wysokości 10000 zł do czego każdego z was zachęcam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.