wtorek, 1 maja 2012

Podsumowanie kwietnia 2012

Mamy weekend majowy, więc podsumujmy inwestycje kwietniowe.




Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 15 410,70 zł

Wartość razem: 19 959,06 zł

Akcje: 539 zł

Akcje New Connect: 430,25 zł

Fundusze inwestycyjne: 10 663,30 zł

Waluty: 1 155,92 zł (272,20 €) - lokata jednodniowa w Alior Banku

Gotówka: 7 170,59 zł na rachunku maklerskim w Alior Banku

W kwietniu po raz kolejny dołożyłem 500 zł oszczędności. Jak widać oszczędności się opłacają. Zachęcam więc do nich każdego. Poniżej krótkie omówienie inwestycji.




Akcje GPW

Ciągle mam tylko jedną spółkę; Ropczyce. Ze sprzedażą zwlekam, bo w księgach spółki wszystko jest ok, więc przewiduję, że w długim okresie Ropczyce będą się rozwijać, a moje akcje drożeć.

Na giełdach klimat jest nijaki. Wielu inwestorów obawia się nagłych spadków... więc we mnie aż się gotuje. Zamierzam dokupić trochę (dość tanich) akcji. Obserwuję: PZU, Asseco Pol i CCC. Na małe spółki staram się nie patrzeć, bo w ich przypadku ryzyko jest najwyższe, a ja nie zamierzam szarżować.


Akcje New Connect

Tutaj marazm. Czekam na dywidendę z Euro Tax i nie zamierzam sprzedawać Plasma mimo straty. Pozostałe spółki kompletnie mnie nie interesują.


Fundusze inwestycyjne

Dokupiłem kolejną porcję jednostek funduszu Idea Obligacji, choć ostatnio ten fundusz zawodzi. Mam nadzieję, że wkrótce sytuacja wróci do normy (czyli do wzrostów).



Waluty

Lokata w Alior Banku skończy się we wrześniu. Kwota się nie zmienia, bo lokata nie jest już kapitalizowana dziennie jak poprzednia. Cierpliwie czekam. Nowych walut w maju raczej nie dokupię.


Gotówka


Gotówki w portfelu tradycyjnie jest sporo. Być może w maju dokupię pakiet w kolejnej spółce lub dokupię jednostek w funduszu Idea Obligacji. Innych ruchów raczej nie będzie.



Mój komentarz

Choć inwestycje w kwietniu przyniosły ok. 40 zł straty, to mój nastrój się nie pogorszył. Nie przejmuję się takimi potknięciami i ciągle robię swoje. Mój kapitał prawie przekroczył barierę 20 000 zł. Moim celem jest osiągnięcie minimum 27 500 zł do końca roku. Mam nadzieję, że się uda.

A jak tam Twoje inwestycje?

15 komentarzy:

  1. Ja też liczę, że Ci się uda przekroczyć tą granicę 27 tys w tym roku.

    Swoją drogą nadal bardzo mi się podoba ten rozchodzący się wykres :)

    Troszkę szkoda tych dwóch bardzo dużych procentowo strat :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :) Straty faktycznie rażą w oczy, ale po pierwsze kwoty są niewielkie, a po drugie strata na Euro Tax nie uwzględnia zeszłorocznej dywidendy.

      Usuń
  2. Wykres pnący się idealnie w górę, to znak że wszystko runie w dół, a tutaj lekkie korekty zysku potwierdzają trend ku północy. Gratuluje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Faktycznie staram się, żeby wzrosty były stałe i przewidywalne. Mam nadzieję, że z czasem przyspieszą dzięki procentowi składanemu i tzw. efektowi kuli śniegowej.

      Usuń
  3. Nie masz zamiaru wydać tych pieniędzy na samochód, rower, jakiś większy wydatek? Imponująca systematyczność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że mam. Dokładnie tak, jak każdy inny człowiek. Wiem jednak, że jeśli nie kupię sobie czegoś teraz, to za "jakiś czas" będzie mnie na to stać z odsetek. Poza tym baaaardzo chcę być szczęśliwy i ciężko pracuję, żeby mnie na to szczęście było stać.

      Usuń
    2. Dokładnie, też uważam, że po co wydać np. 900zł teraz, jak za rok będę miał 70'000,00 i będzie mnie stać to kupić za 2mce odsetek bo stanieje na 700zł.

      Ja do 100k jadę na maksa, potem system 50/50 potem 90/10 może... wiadomo, że zawsze znajdzie się coś co można kupić i co by bardzo ułatwiło życie czy wykorzystanie wolnego czasu, każdy ma potrzeby, to nie jest tak, że oszczędzającym i inwestującym jest nic nie potrzebne. Warto zastanowić się nad swoją strategią % wypłaty a nawet mieć osobne dwa portfele i więcej.

      Usuń
    3. Mam kolegę, który zarabia ok. 13 000 zł netto miesięcznie (umowa o pracę!). Uwierzcie lub nie, ale wydaje wszystko i jeszcze ma trochę kredytów. Zawsze znajdą się jakieś pokusy - niezależnie od wysokości zarobków.

      Usuń
    4. Mam nadzieje, że kiedyś też będę tyle zarabiał dzięki jakiemuś biznesowi który powstanie z kapitału. W sumie co do tego kolegi, jak się zastanowić, to przecież nie dążymy do tego by mieć na koncie 0,5-10milionów i być sknerą ale raczej by wydawać. Może czuje się koleś dobrze w swoim fachu, jak na obecnie realia porządnie mu płacą to w sumie po co ma oszczędzać. Ja bym zbudował bankę na wszelki wypadek na jego miejscu no ale ludzie są różni, może być tak, że jak straci pracę to w 2tyg znajdzie inną i to lepiej sic! płatną... np. tirowcy tak potrafią a zarobki podobne :)

      Usuń
  4. U mnie to wielkie górki 17 tys i wielkie spadki 7 tys tak się wacha mój portfel ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg mnie lepiej notować stabilne i pewne zyski niż mieć wzloty i upadki... no chyba, że jesteś nastawiony na krótkoterminowy zysk za wszelką cenę. Jeśli tak, to polecam kontrakty, opcje i forex. Ja tam wolę pewnym krokiem zmierzać do długoterminowego zysku.

      Usuń
  5. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Sam mam ok 30 tysięcy - wszytko na lokacie 6,5% - pozostało jeszcze jakieś 7 miesięcy do końca. Teraz zaczynam się poważnie zastanawiać czy może pójść inną drogą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zachęcam gorąco do inwestowania. Można zyskać znacznie więcej niż 6,5% (minus podatek Belki). Na początek przygody z inwestycjami proponuję lwią część zostawić na lokacie, a inwestować tylko ułamkiem (np. 10%) tej kwoty. Jeśli zauważysz, że idzie Ci dobrze, to wtedy zaangażuj większą kwotę. Pamiętaj proszę, że inwestycje wiążą się z ryzykiem, a więc można też na nich stracić. Powodzenia :)

      Usuń
    2. Mógłbyś napisać w jaki sposób zdobywałeś wiedzę? Jak nadal ją zdobywasz. Ile zależy od szczęścia a ile od wiedzy. jak wiadomo większość ludzi na giełdzie traci po to ,żeby mała cześć mogła zyskać.

      Usuń
    3. Podstawy zdobyłem na uczelni. Pozostała część to lektura fachowych książek i portali internetowych. Mój ulubiony portal to www.fool.com.

      Mimo tego, że posiadam wiedzę, to jestem głęboko przekonany, że do osiągania zysków z inwestycji kapitałowych nie jest ona niezbędna.

      Usuń

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.