Ostatnio dużo czasu spędzam w szpitalu. Dlatego od dawna nie było wpisów na blogu Ynwestycje. Teraz jestem już zdrowszy, więc czas nadrobić zaległości i posumować inwestycje.
Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 11 210,70 zł
Wartość razem: 13 505,99 zł
Akcje: 791,09 zł
Kredyt Inkaso 30 akcji 385,79 zł
Sanok 35 akcji 405,30 zł
Akcje New Connect: 1 543,80 zł
BioMaxima 35 akcji 220,50 zł
Ekopol Górnośląski 60 akcji 264,60 zł
Eurotax 65 akcji 422,50 zł (+38,35 zł - dywidenda)
Plasma System 20 akcji 199,40 zł
Zakupy 546 akcji 436,80 zł
Certyfikaty strukturyzowane: 420 zł
RCSDXA0412 2 certyfikaty 420 zł
Fundusze inwestycyjne: 2 493,33 zł
UniDolar Obligacje 541,54 zł
Pko Skarbowy 312,49 zł
UniKorona Pieniężny 313,57 zł
UniObligacje Nowa Europa 296,12 zł
Idea Obligacje 1029,61 zł
ING Obligacji Rynków Wschodzących 298,28 zł
Waluty: 1079,85 zł
272,69 € - lokata jednodniowa w Alior Banku
Gotówka: 6812,61 zł
6812,61 na rachunku maklerskim w Alior Banku
W tym miesiącu do portfela dołożyłem kolejne 300 zł. Do końca roku chciałbym mieć okrągłe 20 000 zł. Rzućmy okiem, jak idą inwestycje.
Akcje
W portfelu mam tylko dwie spółki GPW i więcej na razie nie zamierzam. Na giełdzie jest drogo i niebezpiecznie. Trendy na giełdzie kształtują obecnie problemy fiskalne zadłużonych krajów oraz kondycja gospodarcza w USA. W tym momencie ryzyko na giełdzie jest zbyt wysokie, więc do zakupów nie zamierzam się wyrywać. Już prędzej zagrałbym na krótko, ale i z tym poczekam na zmianę trendu. Pieniądze, które mam w portfelu, to efekt mojej ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń, więc nie zamierzam za bardzo nimi szarżować. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie przypatrywał się kilku spółkom. Interesująco wyglądają: 4FunMedia, PEP i KREC.
Akcje New Connect
Przewietrzyłem trochę portfel. Spółek było dużo i wg mnie za dużo. Pozbyłem się tych, które generowały duże straty. Wyleciały: Invest Remex (-126 zł/-32,8 %), Mabion (-108 zł/-28,7%) oraz Vedia (- 109,50 zł/-25,3 %). Mam jeszcze dwie spółki, które są na dużym minusie i wciąż biję się z myślami, czy je sprzedać.
Biomaxima broni się tym, że prowadzi ciekawą działalność, rozwija się... i tym, że zainwestowałem w tę spółkę naprawdę małą kwotę. Jeśli kurs spółki spadnie poniżej 6 zł, to chyba jednak pozbędę się tego waloru.
Gorsza sprawa ze spółką Plasma. Wg mnie to fundamentalna perełka, której rynek baaardzo nie lubi. Plasma jest obecnie warta mniej niż sama kwota dotacji, którą ostatnio dostała z Unii. Wg mnie to nieuzasadniona wycena. Plasma chyba jednak zostanie w moim portfelu, a w przypadku dalszych spadków nie wykluczam nawet dokupienia akcji.
Pozostałe spółki czekają na lepsze czasy. Pieniądze lubią spokój. W czerwcu po cichu otrzymałem dywidendę od spółki EuroTax. Dzięki!
Do kolejnych zakupów na New Connect się nie palę. Obserwuję Proxy AD i Esotiq & Henderson. Wg mnie to ciekawe i przyszłościowe spółeczki.
Certyfikaty strukturyzowane
Czy to już czas na certyfikaty RCSDXA0412? Przypominam, że ich cena wzrośnie, kiedy na giełdach zacznie lać się krew. Pozostałymi certyfikatami się nie interesuję, bo ich płynność powala. Po sprzedaży RCSDXA0412 zakończę swoją przygodę z certyfikatami na giełdze i skupię się na bardziej płynnych aktywach.
Fundusze inwestycyjne
Znów skorzystałem z Supermarketu Funduszy Inwestycyjnych czyli ze świetnego produktu mBanku, który to pozwala inwestować w fundusze inwestycyjne bez prowizji za kupno.
Tym razem do portfela trafił kolejny fundusz inwestujący w obligacje. Jest to fundusz ING Papierów Dłużnych Rynków Wschodzących. Ostatnio notował dobre wyniki, więc postanowiłem włączyć do portfela. Na razie wyniki są słabe, ale na ocenę przyjdzie czas za kilka ładnych miesięcy.
W pozostałych funduszach wieje nudą czyli wszystko powoli do przodu. Jedynie UniDolar Obligacje jest pod kreską, ale to zasługa niskiego kursu dolara. Gdyby ocenić wyniki tego funduszu w amerykańskiej walucie, to nie ma się czego przyczepić.
W przyszłym miesiącu nie wykluczam dokupienia kolejnych jednostek funduszy inwestycyjnych. Polecacie któryś konkretny?
Waluty
Lokata jednodniowa w Alior Banku ma się już ku końcowi. Powoli rozglądam się, gdzie ulokować moje € po jej zakończeniu. Kolejnych walut nie zamierzam dokupować, bo i tak już ich dużo w moim portfelu.
Gotówka
No i znów gotówka zajmuje ponad 40 % wartości portfela. Z inwestycjami ma to niewiele wspólnego, ale inaczej być nie może. Jestem chory i potrzebuję zabezpieczenia w przypadku konieczności ratowania zdrowia lub życia.
Dzięki, że jesteście ze mną! Zapraszam do komentarzy.
Zastanawiam się dlaczego trzymasz jeszcze certyfikaty na spadek ropy? Wydaje mi się, że do 20 lipca giełdy będą rosły po Grecji, a to przekładać się będzie na wzrost cen ropy i spadek wszelkich shortów na ropie. Po 20 jeżeli amerykanie się nie dogadają to wszystko pójdzie w dół a shorty na ropę w górę. Może lepiej rozważyć taką inwestycję w późniejszym terminie
OdpowiedzUsuńZdrowie najważniejsze. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i nie będziesz musiał swojej gotówki wykorzystywać na ten cel.
OdpowiedzUsuńCo do giełdy, faktycznie jest niebezpiecznie. Co ciekawe, na rynkach zachodnich sytuacja się poprawiła, a u nas jeszcze cały czas kiepsko. Trochę dziwne, bo jak u nich spadało, to u nas też. W drugą stronę jakoś nie chce ruszyć...
@ Bruce
OdpowiedzUsuńNie mam certyfikatów na spadek ceny ropy w portfelu. RCSDXA0412 to certyfikaty na spadek indeksu giełdy niemieckiej.
@ kry
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
Co do giełd... Myślisz, że czeka nas powtórka kryzysu?
Powiem tak: chcę wierzyć w to, że nie będzie powtórki. Myślę, że musimy cierpliwie poczekać i zobaczyć, co będzie dalej z tym bajzlem w Grecji.
OdpowiedzUsuń@ kry
OdpowiedzUsuńGrecja to pikuś. Ten mały kraj może być jednak iskrą do większego bajzlu. Źle się dzieje z budżetami takich krajów jak: Włochy, Hiszpania, Japonia czy nawet USA. Gdyby zachwiał się któryś z nich, to byłyby dopiero coś. Każdy z tych krajów ma bardzo złą sytuację budżetową, a w razie problemów ratowania ich chyba nikt by się nie podjął, bo kaliber zbyt ciężki.
Ciekawi mnie też sytuacja ekonomiczna w Chinach. Kraj środka odgrywa coraz poważniejszą rolę w światowej gospodarce, a inwestorzy z uwagą przyglądają się sytuacji na tamtejszym rynku nieruchomości.
Co będzie, zobaczymy. Wg mnie w najbliższym czasie giełdy powędrują raczej w dół niż w górę. Bessa też nie jest wykluczona. A kryzys? Ten już zależy od roztropności polityków, a z nimi wiadomo jak jest :)