Spotkała mnie dziś niespodzianka. Stojąc w sklepie obłożony zakupami otrzymałem prezent od obcej mi kobiety stojącej przede mną w kolejce. Nieznajoma widząc mnie zamierzającego wydać dość sporą kwotę podarowała mi kupon umożliwiający 10 % zniżkę. W związku z nieoczekiwanym zyskiem (wydałem mniej) postanowiłem przelać zaoszczędzoną kwotę 15 zł na mój rachunek brokerski. Kwota może się wydawać dla Was śmieszną, ale na początku najważniejsze jest budowanie kapitału. Gdy kwota moich oszczędności wynosić będzie wielokrotnie więcej, kwoty tego rzędu będą nieznaczące, ale póki co postanowiłem nagradzać samego siebie takimi kwotami.
Znacie zasadę najpierw płać sobie? Chodzi o to, żeby na początku miesiąca odkładać dziesiątą część swoich dochodów. Nie obniży to znacząco standardu życia, a w długim okresie czasu pozwoli na odłożenie znacznych kwot. Mam zamiar oprzeć swoją metodę oszczędzania na podobnej zasadzie. Wkrótce ustalę kwotę miesięcznych oszczędności i cele na najbliższy czas.
Dziś zakończyła się moja inwestycja w Ab sa. Spółka od dwóch sesji znacząco traciła. Efekt inwestycji to jednak 11,25 zł zysku. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ inwestycja trwała tylko 11 dni.
Rozpocząłem również nową formę inwestycji czyli inwestycję w siebie.
Wg mnie z racji młodego wieku opłaca mi się inwestować w swoją wiedzę i umiejętności. Od dziś w panelu bocznym będę również pokazywał efekty tej formy inwestycji. Od czasu rozpoczęcia blogowania zarabiam 2000 zł netto. Zobaczymy, jak kształtować się będzie moja pensja wraz z upływem czasu.
15 PLN to niby nic, ale z drugiej strony to paczka fajek i zapalniczka więc jednak coś :) nie można lekceważyć małych kwot bo z nich właśnie robią się wielkie dziury w portfelu albo miłe dla oka i ducha oszczędności.
OdpowiedzUsuńZiarnko do ziarnka... :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się komentarz grapkulca, z porównaniem do paczki fajek. Co jak co ale to naprawdę jest drogi nałóg :(
OdpowiedzUsuńdo ynwestora, adresik na bloga który chciałeś:
http://ideal-ciala.blogspot.com/