niedziela, 1 stycznia 2017

Podsumowanie grudnia 2016

Grudzień się już skończył. To idealny czas na podsumowania. Zapraszam do lektury posta, w którym dowiecie się, jak przebiegły inwestycje w ubiegłym miesiącu.


Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 93 500,00 zł

Wartość razem: 131 322,63 zł (+3 198,47 zł m/m)

Do portfela jak co miesiąc dołożyłem 2 000 zł oszczędności. Zobaczcie, jakie efekty to przynosi.



Kruszec

Złoto spadło w grudniu o ponad 2%. Tym sposobem jestem już pod kreską. Nie zamierzam ciąć strat, bo to długoterminowa inwestycja, a w złoto wierzę. Cena złota będzie rosła, kiedy pojawią się trudne czasy lub wysoka inflacja.

Nieruchomości

Najważniejszą informacją grudnia jest kupno drugiego garażu. Wydałem na niego 23 000 zł. W tym momencie stoi on pusty i czeka na remont. Szwagier wraz z kolegami wpadnie w przyszłym tygodniu i w styczniu garaż powinien być wyremontowany.

Poprzedni garaż wynajmuje się bez zmian. Najemca płaci regularnie.

Akcje

W grudniu postanowiłem wziąć się za odbudowanie portfela akcyjnego.

Postanowiłem kupić akcje spółki Rawlplug. Spółka wg mnie jest perspektywiczna. Mam nadzieję przetrzymać akcje tej spółki przez minimum pół roku. Zobaczymy, jak będzie.

Pozostałe spółki mają się dobrze. W grudniu ładnie wzrósł IMS. Wszystko idzie po mojej myśli.

Obserwuję (bez zmian): Enter Air, Izoblok, Robyg

Fundusze Inwestycyjne

Tym razem wśród funduszy bez zmian. Niczego nie kupiłem ani niczego nie sprzedałem.


Gotówka

Wróciłem do niższych poziomów gotówki. W grudniu wydałem ją na garaż i akcje Rawlplug. Zamierzam zejść poniżej 10 000 zł, więc w styczniu pewnie w coś nowego zainwestuję.

Mój komentarz

Giełda pod koniec roku włączyła 5. bieg. Indeks WIG wzrósł w grudniu o 6,45%, a WIG20 nawet ponad 8%. Bardzo mnie to cieszy, bo wzrosty mogą przecież być kontynuowane. Z tego względu postanowiłem kupić akcje kolejnej spółki.

W Polsce w oparciu o oficjalne dane GUS-u na dobre wróciła inflacja. Traktuję ją bardzo poważnie, ponieważ jest to ukryty podatek, który zabiera mi część mojego kapitału. Kiedyś może jeszcze napiszę post o inflacji z punktu widzenia inwestora.

Swój rajd kontynuuje dolar. Przez chwilę myślałem nad kupnem zielonej waluty za parę tysięcy zł. Chciałbym zasięgnąć Waszej rady, bo ostatnie moje inwestycje walutowe kończyły się różnie. Co myślicie?

Na blogu pojawią się wkrótce podsumowanie ubiegłego roku, a także post o tym, jak widzę nowy rok.

Z okazji nowego roku życzę Wam wszystkiego najnaj.

16 komentarzy:

  1. Spójrz na wykres USD/PLN i sam sobie odpowiedz czy jest drogo czy tanio. Pamiętaj, że waluty to rynek oscylacyjny a nie trendowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli spojrzymy na 3 z 4 ostatnich podwyżek stóp procentowych w stanach to dolar osiągał swoje maksimum po pierwszej podwyżce. W jednym z tych przypadków przez rok pozostawał na podobnym poziomie, a później zaczął się osłabiać. Według mnie, może być podobnie jak w tym jednym przypadku, ponieważ Europa nie ma zamiaru podnosić stóp, ani nawet zaprzestać QE. Także nie ma powodów żeby dolar spadał, ale nie ma ich też na to aby się umacniał.

    Pozdrawiam
    JayW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzecz w tym, że trwa wojna walutowa. Banki centralne celowo osłabiają własne waluty, bo tego chcą rządy. Polityka gra tu ważną rolę, więc dlatego mam z tym problem.

      Usuń
    2. Teraz widać, że jak pokazały się dobre dany z gospodarki USA to zaczęły się spadki na dolarze. Uważam, że to dlatego, że realizacja strategii FEDu staje się bardziej prawdopodobna. Dodatkowo Trump bardzo chce osłabić własną walutę, żeby wspomóc eksporterów i zwiększyć produkcję w kraju. Jak dla mnie raczej już nie wybijemy grudniowego szczytu na USD/PLN, ale jeśli bym się mylił to wtedy wszystko możliwe i "sky is the limit" dla wzrostów.

      JayW

      Usuń
    3. Wspomniałeś o ciekawym scenariuszu - im lepiej w gospodarce USA tym gorzej dla dolara. Zgadzam się, że giełdy kalkulują ryzyko podwyżek stóp.

      Co ciekawe jesteśmy dość blisko rekordu wszech czasów na USDPLN! Jeśli to pęknie, to już naprawdę sky is the limit.

      Wg mnie rekordy są zależne nie od polityki USA tylko Polski. Jeśli coś niedobrego się w Polsce stanie, to dolar wystrzeli. Na naszych polityków zawsze uważam.

      Usuń
    4. Faktycznie trochę za bardzo skupiłem się na USA, a tutaj w piątek 13ego możemy mieć pogrom, bo agencje ratingowe Fitch i Moody's mają wystawić nam noty... Dziś zacząłem się obawiać tego piątku, ponieważ PiS dał im argument do obniżania nam ratingu obniżką wieku emerytalnego... Także, dopuszczam możliwość obniżki ratingu, wtedy będzie zawirowanie na złotówce i GPW... powstaną okazję do zarobku dla dużych graczy... Bo jeśli ta zadyszka gospodarki jest tylko przejściowa i wrócimy do wzrostów to i złotówka powinna zyskać, ale być może to jedynie moje myślenie życzeniowe... bo jeśli chodzi o Polskę to nie jestem obiektywny.

      JayW

      Usuń
  3. Jeszcze będzie rosło; bańka puchnie. Prędzej czy później pęknie i będzie powtórka wielkiego kryzysu. Szacuję, że na 90 % będzie to w 2017 r.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że w tym roku w końcu umoczysz!!!!1

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam zamiar kupic cd projekt. Ostatnio ladna pompka. Co myslicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryzyko wysokie, ale szansa na wzrosty jest dość wysoka. Radzę szczególnie uważać.

      Usuń
    2. Kupiłem, zobaczymy :-)

      Usuń
  6. Z niecierpliwością czekam na podsumowanie roku i komentarz. Ciekaw jestem także jakie są twoje przewidywania co do 2017 roku. Co raz częściej myślę o powrocie na giełdę i ciekawi mnie jakie będą twoje typy na ten rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpis jest dostępny. Jeśli wrócisz na giełdę, to się odezwij.

      Usuń

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.