środa, 14 grudnia 2016

O tym jak kupiłem drugi garaż

W ostatnim wpisie wspominałem, że pojawiła się oferta kupna drugiego garażu. Właśnie udało mi się domknąć transakcję i oficjalnie ogłaszam pojawienie się nowej nieruchomości w moim portfelu inwestycyjnym.


A z tą transakcją było tak...


Najpierw moją uwagę zwróciło ogłoszenie sprzedaży garażu. Postanowiłem więc obejrzeć okolicę i rozeznać się na lokalnym rynku najmu powierzchni garażowej.

Okolica


Garaży w tej okolicy jest ok. 20. Wokół parkuje wiele samochodów, a miejsca jest niewiele. W związku z dużą gęstością zaludnienia wieczorami zauważyłem problemy ze znalezieniem miejsca parkingowego. Z tego względu zainteresowała mnie ta oferta.

Garaż


Garaż nie powala na kolana. Jest zaniedbany i trochę zagracony. Wymaga remontu i posprzątania. Jeśli chodzi o powierzchnię, to niestety parkować tu może jedynie niewielkie auto.

Sprzedający


Zbywca to pan w średnim wieku. Wyprowadza się z miasta. Sprzedaje mieszkanie i garaż. Stwierdził, że sprzeda je oddzielnie, bo tak będzie dla niego łatwiej. Wcześniej sam korzystał z garażu. Twierdzi, że nie powinienem mieć problemu z wynajęciem.

Powiedział również, że chętnych jest więcej i liczy na sprzedaż temu, kto zaoferuje najwyższą cenę. Nie dowiedziałem się, czy to nie był blef.

Proces decyzyjny


Najpierw rozwiesiłem ofertę wynajmu garażu. Chciałem sprawdzić, czy pojawią się chętni i ile mógłbym zarobić. Zadzwoniło kilka osób, ale większość chyba szukała wynajmu za darmo albo dzwonili z nudów. Udało mi się ustalić, że z wynajmem garażu wcale nie będzie tak łatwo, ale za min. 150 zł powinien znaleźć się chętny. Zdecydowałem się na złożenie oferty.

Transakcja


Doszedłem do porozumienia ze zbywcą. Do tej chwili nie wiem, czy chętnych było wielu. Negocjacje poszły szybko. Wszelkie formalności już załatwiliśmy i garaż jest już oficjalnie moją własnością.

Po podliczeniu wszystkich kosztów wyszło, że wydałem ok. 23 000 zł.

Co dalej z garażem?


Garaż wymaga remontu. Oczywiście zajmą się nim ponownie szwagier i jego koledzy. Byłem zadowolony z efektów poprzedniego remontu. Ponownie pewnie poczekam sobie na zakończenie remontu gdzieś do połowy stycznia, ale nie zależy mi aż tak bardzo na czasie. Na remont chciałbym wydać max. 1 000 zł.

Inwestycja w drugi już garaż napawa mnie dumą. Pamiętam, kiedy nie miałem praktycznie żadnych oszczędności. Dziś jestem właścicielem dwóch nieruchomości, uncji złota, akcji, jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych i mam jeszcze gotówkę na koncie.

33 komentarze:

  1. Gratulacje! Fajnie sie portfel rozwija! Ciekawi mnie, jak maly jest ten garaz? Octavia wejdzie? Fabia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samochód klasy B powinien się zmieścić. Kombi również. Garaż jest za to dość wąski, więc z szerszymi autami byłby problem.

      Usuń
  2. Dolara trza bylo brac, a nie jakis zapyzialy garaz

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym nabył uncję złota, ale gdzie ją trzymać- w skrytce bankowej spore opłaty, w domu niebezpiecznie, gdzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. dobry garaż nie jest zły ;) nie no bardzo dobre posunięcie uważam :) masz na to swój plan i to się chwali ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym wolala, zeby autor inwestowal w akcje. Ciekawiej sie czyta o przygodach gieldowych niz o otrzymaniu kolejnej oplaty za wynajem. Garaze to nuuuuda.

      Usuń
  5. odejmując koszty, powinieneś zarobić jakieś 1200 na rękę rocznie, co daje 5% na czysto przy bezpieczeństwie wyższym niż np. obligacje korporacyjne, choć przy większym poziomie fatygi. Plusem jest nizsza stopa podatkowa (8,5% ryczałt versus 19% podatku od dochodów kapitałowych) oraz możliwość sprzedazy po 5 latach bez podatku i za np. 30 tys zł co by podbiło średnioroczne zyski ponad 10% netto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. to chyba nie ten garaż ze zdjęcia? ;) fajnie jakbyś podał jako przykład jakie będą roczne koszty utrzymania garażu, jakie ma wymiary, jakieś fotki przed/po remoncie itp.

      Usuń
    2. 5% netto przy obecnych stopach i oprocentowaniu lokat to bardzo dobry interes. Zobaczymy, za ile uda sie go wynajac.

      Usuń
    3. 5% netto byłoby dla mnie ok. To dobry interes, bo zysk wpływa na konto, a garaż ciągle jest mój.

      Mój garaż nie jest ani trochę podobny do tego ze zdjęcia ;-)

      Usuń
  6. Pięknie. Mam nadzieję, że jest to droga od zera do milionera. Swietnie sobie radzisz ze swoimi pieniędzmi. Życzę więc szczęścia i innych udanych transakcji

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz w planie kupno kolejnych garaży? Mógłbyś zarabiać na wynajmie

    OdpowiedzUsuń
  8. No i gites! Nieruchomosci to dobry biznes! Ja wynajmuje 2 mieszkania. Tylko raz mialem problem z jednymi lokatorami. Kasa sama wplywa na konto, a kredyty sie splacaja. Szkoda, ze cena mieszkania spadla, bo chetnie bym sprzedal z zyskiem. Wtedy bym kupil cos do remontu w centrum. Mieszkania w centrum mojego miasta bardzo dobrze sie wynajmuja. Idz w garaze lub mieszkania zamiast akcji czy lokat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dalo sie niczego wytargowac? Z posta wynika, ze sprzedajacy byl bardzo sprytny

    OdpowiedzUsuń
  10. Imho dobrze zrobiles, akcje sa przewartosciowane

    OdpowiedzUsuń
  11. Dokładnie, gratulacje. Ciekaw jestem co dalej, jakie masz plany na najbliższą przyszłość, jakieś konkretne inwestycje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W najbliższych dniach mam zamiar podsumować rok i pomyśleć nad planami na 2017 rok. Raczej będę uważał z akcjami.

      Usuń
  12. Swego czasu myślałem o garażu na wynajem a w zasadzie to miejscu postojowym w parkingu podziemnym. Dam takie wynajmowałem za ok. 180 zł.

    Może po Twoich wpisach kiedyś wrócę do tematu. Zaletą jest niski wkład w inwestycje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulację! Garaż szybko powinien zapewnić jakieś dochody, które wpłyną pozytywnie na stan finansów.

    OdpowiedzUsuń
  14. 5% rocznie to jest bardzo dobry poziom zwrotu przy założeniu stałego wynajmującego i braku tzw. pustostanów. Ale nawet przy spadku do poziomu 4% to jest niezły interes przy takim poziomie ryzyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg mnie garaż ma większą szansę na wynajem przez cały rok. W przypadku mieszkań bardzie realny jest wynajem przed 10 m-cy rocznie.

      Usuń
  15. Zaletą garażu jako inwestycji jest też to, że zawsze można go sprzedać i wartość będzie trzymał (odzyska się włożone pieniądze) więc ryzyka nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgadzam się z Twoją opinią. Wg mnie garaż może stracić na wartości tak samo jak każda inna nieruchomość.

      Usuń
  16. Świetna sprawa, ostatecznie wyjdzie dużo lepiej niż lokata bankowa, tylko przy takich inwestycjach (nieruchomości) wkurza mnie bardzo długo okres zwrotu kapitału.. Licząc rocznie 1,5k zysku to garaż zwraca się po 15 latach..
    Z drugiej strony jak nie ma innych opcji inwestowania to lepsze to niż lokaty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Garaż to wygoda, tym bardziej że tych miejsc parkingowych robi się co raz mniej, chyba znikają albo sam już nie wiem. Dopiero gdy przeprowadziłem się ze wsi do miasta, odczułem jaką ważną rolę odgrywał dla mnie stary garaż, w którym mogłem pogrzebać. Dobry garaż nie jest zły.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak to się mówi powoli i do przodu. Gratuluje udanych inwestycji :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluje głowy na karku. Warto wszędzie szukać zarobku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak widać na tym przykładzie nie trzeba od razu setek tysięcy złotych by móc myśleć o osiąganiu przychodów z wynajmu. Trzymam kciuki za powodzenie w realizacji Twojej długofalowej strategii.

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.