czwartek, 3 stycznia 2013

Podsumowanie grudnia 2012

Grudzień jest już historią. To był intensywny miesiąc - również w moim portfelu.

inwesycje grudzień 2012

Kapitał początkowy: 1 500 zł (wrzesień 2009 r.)
Zainwestowany kapitał: 21 500,00 zł

Wartość razem: 26 021,80 zł

Akce: 1 817,55 zł

Akcje New Connect: 278 zł

Fundusze inwestycyjne: 10 052,87 zł

Waluty: 1 218,19 (299,81 €) - lokata w Alior Banku

Gotówka: 13 573,13 zł na rachunku maklerskim w Alior Banku

W grudniu zaoszczędziłem 800 zł. Nie było łatwo, ale bardzo chciałem osiągnąć cel roczny czyli 27 500 zł. Nie udało się, ale zobacz dlaczego.


moje inwestycje grudzień 2012
Akcje GPW

Koniunktura na giełdzie jest bardzo dobra. Dziwne jest tylko, że zyskują głównie duże spółki. Sprzedałem więc Ropczyce (zysk 21,3%) i kupiłem 3 bardzo duże spółki naszej giełdy czyli PKO BP, PEKAO i KGHM. Najprawdopodobniej będę kontynuował zakupy. Następne w kolejce są PGE, PKN ORLEN i PZU.

Tym sposobem będę akcjonariuszem spółek, które odpowiadają za 49,1% udziału w całym indeksie WIG. Jest to swego rodzaju fundusz indeksowy, który zmienia się wraz z koniunkturą. Nie muszę więc płacić prowizji dla funduszy akcyjnych, które i tak inwestują w te spółki. Inwestycja ma charakter długoterminowy.


Akcje New Connect

Plasma System bez zmian. Ciągle wierzę w wysokie zyski na tej spółce. Kolejnych zakupów na New Connect na ten moment nie przewiduję.

Obserwuję: Agroliga, Organic Farma Zdrowia


Fundusze inwestycyjne

Wartość moich jednostek uczestnictwa przekroczyła psychologiczną barierę 10 000 zł. Ciągle kupuję kolejne jednostki w UniKorona Obligacje: Nowa Europa. W grudniu przeznaczyłem na ten cel w sumie  1 100 zł. Kolejne zakupy nie są wykluczone.

portfel inwestycyjny ynwestor


Waluty

Jak się okazało polski złoty był najsilniejszą walutą świata w 2012 r. Tak więc na walutach nie dało się raczej zarobić. Z drugiej strony waluty są teraz dość tanie, a wiadomo, że niska cena stwarza okazje do zakupów. Ja poczekam jednak na odwrócenie trendu aprecjacji złotówki.

Gotówka

W grudniu wydałem sporo grosza. Zrobiłem to, bo liczyłem, że uda mi się jeszcze jakimś cudem osiągnąć cel roczny. W kolejnych miesiącach zamierzam wydawać kolejne zapasy gotówki. Cele zakupów to zapewne akcje i tfi.

Mój komentarz

Nie udało się osiągnąć celu rocznego. Zabrakło prawie 1 500 zł. Może w 2013 r. będzie lepiej? Mam taką nadzieję.

Koniunktura na giełdach jest bardzo dobra. Rynki ciągle boją się makroekonomii, ale zakupy na polskiej giełdzie trwają. Przyczyną jest głównie aprecjacja złotówki. Z tego względu inwestorzy zagraniczni kupują duże spółki, na których szczególnie można było ostatnio zarobić. Na małe spółki przyjdzie jeszcze czas.

Skupiam się na dużych spółkach i mam się na baczności. Droga do 0,5 mln zł jeszcze daleka, a 31. grudnia 2036 r. coraz bliżej.

9 komentarzy:

  1. Cały czas pilnuję Twojego bloga. Swojego nie prowadzę, ale mam podobne założenia, bardzo podobną ilość kapitału, choć inną strategię. Dobrze jest patrzeć, że jest ktoś, komu chcę dotrzymać tempa. To motywuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziel się szczegółami swoje portfela inwestycyjnego. W co inwestujesz? Jakiej strategii używasz? Jakie są Twoje cele?

      Usuń
  2. Witam,

    Nie masz wrażenia, że kupujesz na górce? (przede wszystkim mówię o KGHMie i PZU?)
    Wybacz takie pytanie, ale jakiś rok temu, może nieco więcej można było je kupić zdecydowanie taniej, a teraz są na swoich historycznych maksimach (pomimo tego, że i tak wypłaciły solidne dywidendy).
    PZU można było dostać za około 295-300zł, a KGHM chyba za 110-115 zł?
    Sądzisz, że mają dalej duży potencjał wzrostu?
    Wybacz takie poddawanie w wątpliwość, ale po to ten blog tworzysz, by poruszać takie tematy :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę bloga właśnie dla komentarzy osób, które się ze mną nie zgadzają!

      Być może kupuję na górce. Tego nie wiem. Postanowiłem po prostu uatrakcyjnić portfel i zwiększyć trochę ryzyko. Wg mnie to solidne spółki, które w długim terminie powinny przynieść zyski. Jeśli spadną - utnę stratę.

      Jeśli nie duże spółki, to co proponujesz?

      Usuń
    2. No jeżeli nabędziesz PZU, zamkniesz oczy i będziesz zbierał dywidendy - no tak też można :)
      Ja wyszedłem z PZU po 427zł, z Lotosu niestety po 29, a nabyte po 22.
      Aktualnie pozbyłem się akcji totalnie.
      Zbieram kapitał ile się da i czekam na jakieś wyprzedaże - prędzej czy później będą :)
      Osobiście jestem fanem niezbyt częstych zakupów i sprzedaży - po prostu kupować kiedy krew się leje, a sprzedawać, gdy wszyscy w TV już mówią, że należy kupować - czyli teraz :)
      Po Lehman brothers można było nabyć KGHM po 22zł, więc ładna wyprzedaż :)
      Natomiast muszę tu u Ciebie poszperać na blogu i poszukać info na temat bezpiecznych funduszy inwestycyjnych na okres pozostawania poza rynkiem akcji.
      Każdy ma swój sposób - oby każdy był skuteczny :)
      A chyba najskuteczniejszy - pracować nad tym, by w pracy zarabiać więcej :)

      Pozdr.



      Usuń
  3. Powodzenia! Mam nadzieje że sześć zer stanie się wkrótce realnym progiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te zakupy duzych społek moga dlugo nie dac zysku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obyś nie miał racji :) Co w zamian proponujesz?

      Usuń

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.