środa, 24 marca 2010

Wiara w wykresy

Można zarobić dużo pieniędzy analizując tylko wykresy. W to wierzą technicy. Zaniedbują inne analizy na też tej wg nich najsłuszniejszej analizy technicznej. Pomówmy trochę jak to się robi i jak na tym zarobić.

Zacznijmy od najnudniejszego czyli definicji. Na szczęście jest krótka. Analiza techniczna to po prostu czytanie wykresów. Przynosi to efekty, bo ceny zawierają już wszystkie informacje krążące po rynku. Rynek ma zawsze rację, a jeśli się myli to przez krótki czasu.

Analiza techniczna zakłada, że wydarzenia z przeszłości będą powtarzać się w przyszłości. Technicy poszukują więc podobnych sytuacji z przeszłości, aby dowiedzieć się, jak zachowają się kursy w przyszłości.

Po trzecie ten sposób analizy opiera się na wierze w trendy. Oznacza to, że w pewnych okresach kursu spółek na giełdzie podążają w tym samym kierunku. Bierze się to z praw przyrody, np. zaczerpniętego z fizyki prawa bezwładności.

W internecie znaleźć można wiele programów do analizy technicznej.
Dzięki temu analiza techniczna jest powszechnie stosowana. Większość komentarzy i analiz opartych jest właśnie na analizie technicznej.

Analizę techniczną można łatwo wykorzystać do szybkiego odnalezienia się w sytuacji rynkowej. Mnogość jej wskaźników i oscylatorów sprawia, że łatwo się pomylić. Trzeba wiedzieć kiedy i jak ją stosować. Pamiętajmy, że używa jej większość inwestorów, ale tylko niektórzy osiągają zyski.

W kilku kolejnych postach przyjrzymy się podstawom analizy technicznej.

6 komentarzy:

  1. Wg mnie w AT powinno się znaleźć własną strategię kupowania i sprzedawania, podobnie jak w AF. Poza tym uważam, że nie można korzystać tylko i wyłącznie z jednej z nich.

    Czekam na kolejne posty na ten temat :)

    Poprzedni do usunięcia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Wyprzedziłeś moje podsumowanie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sztuka jest tak jak niektórzy anale wypisać stan wszystkich oscylków oraz opory i wsprarcia w pobliżu po czym stwierdzić że albo wzrośnie albo będzie spadać o ile konsolidacja się nie przedłuży. Sztuka to dopiero stworzyć z tego spójne załozenia wg których się działa i trzymać zwieracze na wodzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby ci anale wiedzieli, jak zachowa się giełda, to pewnie nie byliby analami tylko bogatymi inwestorami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wierzę w AT i nie ma argumentów przeciwko - to tylko sfrustrowani nie wierza bo się łudzą.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem innego zdania. W jednym z kolejnych postów mam zamiar udowodnić, że analiza techniczna nie działa. Mam nadzieję, że włączysz się wtedy aktywnie do dyskusji.

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie. Nie musisz się logować.